Tylko dobre wiadomości – Agnieszka Krawczyk. Recenzja

Agnieszka Krawczyk nigdy nie idzie utartym literackim szlakiem, czego dowodzi jej książka „Tylko dobre wiadomości”. To intrygująca opowieść, w której mocny akcent położony jest na sferę zawodową głównych bohaterek. Czy jest w niej miejsce na poryw serca? Albo nawet coś więcej? Co się stanie, kiedy otworzą się na więcej?

Książka Tylko dobre wiadomościIzabela i Kamila. Charyzmatyczna dziennikarka i powściągliwa tłumaczka – ich wspólny biznes w postaci czasopisma dla kobiet jawi się jako rewelacyjny pomysł, ale nie mają one pojęcia, z czym tak naprawdę przyjdzie im się zmierzyć. Bo o ile w kwestiach zawodowych wszystko rokuje dobrze, o tyle w sprawach prywatnych muszą zadać sobie kilka fundamentalnych pytań, a potem szczerze na nie odpowiedzieć. Kto wyłoży wszystkie karty na stół?

Oczywiście, tam gdzie są dwie tak zaradne kobiety, pojawiają się też mężczyźni, którzy mimo wszystko chcą im pomóc. I wszystko byłoby jak w taniej telenoweli gdyby nie to, że one niekoniecznie potrzebują wsparcia. Niekoniecznie też chcą się wiązać, bo mają za sobą różne doświadczenia. Na szczęście, autorka wie, jak poprowadzić takie wątki, by satysfakcję miały nie tylko bohaterki, ale też czytelnik.

Nie szufladkowałabym książki „Tylko dobre wiadomości” jako romans. Spod pióra Agnieszki Krawczyk zawsze wychodzi coś więcej. W tym przypadku jest to dobrze skrojona fabularnie literatura obyczajowa, w której codzienność usłana jest różnymi zdarzeniami. Każde z nich przybliża kobiety do poznania prawdy o sobie.

Przewrotność losu może popchnąć w złą stronę, ale może też otworzyć głowę i serce na coś, co do tej pory było poza naszym zasięgiem. Wystarczy dać sobie szansę. W książce „Tylko dobre wiadomości” widać to jak na dłoni.

Agnieszka Krawczyk, „Tylko dobre wiadomości”, Filia 2018

Posted on 12 marca 2018, in Recenzje książek and tagged , , , , , , , . Bookmark the permalink. 3 Komentarze.

  1. Ile kobiet – tyle prawd. Chętnie poznam tę, ukrytą w tej ksiażce…

  2. Wydaje mi się, że nie miałam jeszcze przyjemności poznania twórczości tej autorki, zatem trzeba to zmienić.

  3. To prawda – spod pióra Agnieszki Krawczyk wychodzą zawsze doskonałe, przemyślane i bardzo, bardzo przyjemne w odbiorze powieści. Tak jest i tym razem, więc pozostaje nam tylko polecać wraz z Tobą! 🙂

Dodaj komentarz