Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler. Recenzja

Znana restauratorka, ku uciesze miłośników gotowania, powraca z kolejną książką. Tym razem w ręce mniej i bardziej zaawansowanych adeptów sztuki kulinarnej trafia tytuł „Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler.”

Nowe_Kuchenne_RewolucjeTa książka kucharska zawiera receptury z czterech ostatnich sezonów programu telewizyjnego. Piękne zdjęcia skutecznie aktywują do działania. Wszak z uporczywym ssaniem w żołądku nie sposób walczyć. Trzeba zakasać rękawy i zabrać się do przygotowania jednej z prezentowanych potraw. A wybierać jest w czym. Znajdziemy tutaj bowiem całą plejadę smakołyków do wyboru – przystawki, sałatki, zupy, ryby, mięsa, a nawet dania wegetariańskie i coś dla łasuchów, czyli desery. A wśród nich m.in. dobrze znaną kartoflankę, placki ziemniaczane czy faszerowaną kaczkę. Eksperymentować można za to piracką rybą, fałszywą zupą z żółwia lub kluskami śląskimi z pesto.

Przepisy zebrane w najnowszej książce Magdy Gessler to kolejny zastrzyk kulinarnej energii, inspiracji i smaków. Ich niebywałą zaletą jest prostota wykonania. Wcale nie trzeba wyszukanych składników, by na stole pojawiły się aromatyczne i przede wszystkim smaczne dania. Szkopuł tkwi w odpowiednim doborze poszczególnych komponentów, które w efekcie zaspokoją nawet najbardziej wybredne podniebienia, a jednocześnie rozpalą kulinarną żądzę w innych. Odrobina serca włożonego w gotowanie zawsze się opłaci. Warto się przekonać!

Magda Gessler, „Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler”, Znak 2014

Premiera książki 14.04.2014r.

Posted on 3 kwietnia 2014, in Recenzje książek and tagged , , , , , , , , . Bookmark the permalink. 6 Komentarzy.

  1. Ostatnio staram się zaopatrzyć w jak największą ilość takich pozycji, bo od sierpnia będę musiała sama kucharzyć, bo skończy się życie na garnuszku mamusi… Na razie zbieram książki kucharskie, coby mieć jakąś podstawę, chociażby teoretyczną. 😛 Chętnie skorzystałabym z przepisów i rad pani Gessler.

    • Polecam piersi z kurczaczka
      Czyscisz piersi i kroisz je w centymetrowe długie paski.
      Calosc zasypujesz przyprawa do ryb prymata i sokiem z cytryny.
      Odstawiasz minimum na godzine.
      Nastepnie rozbijasz je i tradycyjnie mąka jajko bulka i na patelnie. Do jajek warto dodac wode ktora sie ostala po marynowaniu kurczaka a nawet dodac przyprawe lub sok z cytryny.
      Przepis jest banalny a efekt PIORUNUJĄCY.

  2. Teraz jest tych książek kucharskich. Kiedyś była Monatowa i Kucharz Polski. Ja tych czasów nie pamiętam. Mimo wszystko po książkę nie sięgnę. Ze względu na autorkę. Celebryci wydają książki kucharskie, a nie mają zbyt dużo wspólnego z gotowaniem więc chodzi o zyski czy o pasje do gotowania?

  3. nazwisko nazwiskiem, ale tak sobie myślę, że na przepisy chyba warto rzucić okiem

  4. chyba się skuszę:)

Dodaj komentarz